www.kulakovski.pl / pozytywny pesymista jest zamknięty: Muzyczne Inspiracje #16 - Marcelina "Gonić Burzę"

Muzyczne Inspiracje #16 - Marcelina "Gonić Burzę"

niedziela, 25 października 2015


Ludzie zaczynają zapalać w domach świeczki zapachowe, włączają nastrojowe światła i postanawiają spędzać więcej czasu w swoich czterech ścianach, gdyż nadeszła jesień. Cześć ludzi owija się kocem, robi sobie herbatę by milej czytało się książkę lub oglądało serial. Ja postanowiłem pokazać inną możliwość, a dokładniej nową płytę Marceliny „Gonić Burzę” dzięki której ta jesień jest inna. 


Większość osób rozpoznaję artystkę przez jej współpracę z Piotrem Roguckim w utworze Karmelove. Wydaje mi się, że to utwór klątwa. Cokolwiek nie zrobi i tak przez ten utwór będzie rozpoznawana. Na szczęście Marcelina na nowej płycie postanowiła poeksperymentować. „Gonić Burzę” jest zupełnie inna niż „Wschody/ Zachody”. Na płycie znajdziemy utwory szalone inspirowane rockiem, ale też spokojne i nastrojowe przy których można odpłynąć myślami gdzieś w nieznane. Sama Marcelina tłumaczy nam, że poprzez swoje piosenki prezentuje nam stan swojego wnętrza



„Gonić Burzę” nie posiada słabych momentów. Na pierwszy rzut okna możemy wyróżnić dwa utwory, które odstają od reszty, ale właśnie dzięki nim ta płyta jest tak ciekawa. Chodzi mi o niesamowity „Nie mogę zasnąć”, który nieco przypomina mi „Elektryczny” z Męskiego Grania oraz „Czarna Wołga”, który poraża pozytywną energią. Z kolei na drugim biegunie spokoju i melancholii znajdziemy tytułowy „Gonić Burzę” z cudownym refrenem oraz „Uwolnij mnie” ze spokojną grą gitary, cudownym klimatem, a także magicznym lekko przerażającym zakończeniem. Gdzieś pomiędzy tymi biegunami znajdziemy, jak dla mnie, genialny „Świt” z potwornie przyjemnym tekstem i doskonałym refrenem. 



Nowy album Marceliny to ciąg dalszy jej artystycznych podróży. Słuchając tej płyty podczas niektórych piosenek będziecie chcieli leżeć pod kocem i popijać ciepłą herbatę, z kolei przy takim „Nie mogę zasnąć” zrzucicie ten koc by skakać po łóżku i śpiewać „Czy zapuka, czy zapuka, czy zapuka tu”. 




Z chęcią poznam albumy, które Wami wstrząsnęły, które sprowadziły Was na odpowiedni tor. Piszcie do mnie na adres pozytywnypesymista@gmail.com lub na facebook.com/pozytywnypesymista.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proudly designed by | mlekoshiPlayground |