źródło: http://bit.ly/1nx5kcY |
Nie wychodzę z domu bez słuchawek, bez muzyki czuje się po prostu źle.
Muzyka to część mojego życia. Słuchając niektórych płyty czuje się jakbym przeglądał album ze zdjęciami. Wspomnienia (te dobre i te złe) wracają, migają przed oczami.
Zaczynam prowadzić bloga na nowo gdyż chce się podzielić z Wami moim przemyśleniami o muzyce, ale w innej formie. Chcę dodać do niej historię z mojego życia. Tak by pokazać Wam np. jak dane wydawnictwo na mnie podziałało.
Oczywiście to tylko jeden z cykli, jakie będą tutaj się pojawiać. Jednak by wiedzieć jak one będą wyglądać i jakie tematy będą poruszać musicie przestawić się w stan czuwania.
Już niedługo pierwsza notka z głównego cyklu – soundtrack of my life #1 – Americana. Płyta, która sprawiła, że porzuciłem Backstreet Boys i Just5.
Czekam na Wasze komentarze, propozycje wydawnictw do recenzowania i waszą opinię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz